Bractwo Rycerskie Herbu Tur z Chojnic

SS-Standartenführer

tutaj będziemy zamieszczali daty poszczególnych treningów, oraz plany zajęć[/b]

SS-Standartenführer

dobra to w jaki dzien mozemy zrobic marsz prosze o propozycje bo im szybciej to zrobimy tym lepiej

SS-Standartenführer

Niech ktoś rozpisze spotkania na najbliższy miesiąc, bo niektórzy chcieliby wiedzieć co będziemy robić na spotkaniu. Filip mogę Cię o to prosić? Ja wypadam bo na studiach siedzę. Chciałbym abyś pogadał z p.Bogdanem i ustalił harmonogram spotkań i rozpisać go tu na forum. Z góry dzięki.

Filip

Niestety nie ma jeszcze nic z góry ustalone. Pewne jest to, że co tydzień od 19 jest trening z Griszą. Trzeba więc przynieść strój sportowy, na razie treningi na sucho bez sprzętu. Będę się starał na bieżąco uaktualniać tą stronę.

SS-Standartenführer

dzięki jak coś to napisz żeby wszyscy wiedzieli co i jak

SS-Standartenführer

Powtórzę to i tutaj. Dobra małe skurwysyny, informacje jakie do mnie dochodzą nie są nie są za ciekawe, więc postawię sprawę jasno: jeśli ktoś daje wam możliwość trenowania częściej niż raz w tygodniu to macie z tej możliwości skorzystać i wykorzystać trening do maximum, bo nie może tak być, że trening dochodzi do skutku i są na nim ledwie 2-3 osoby z 8, które chcą walczyć, z czego tylko dwie mają sprzęt i chęci do pracy. Tak to my Polski nie zbudujemy, nie oszukujmy się, więcej zaangażowania panie i panowie bo jeśli brać pierdolnie to już wtedy nic nie zrobicie. Kuffel stara się wam pójść na rękę i zamawia salę i przyjeżdża Rysiek, któremu trzeba zwrócić koszty dojazdu co kosztuje miesięcznie nie małą kasę, a wy co za cyrki odpierdalacie? Dostajecie od bractwa sprzęt, który musicie spłacić, a który nie jest tani i jak wy go wykorzystujecie? Leży sobie taki nowiutki hełm w piwnicy, bo nie chce się go na trening nosić, a przez to że leży w tej piwnicy podczas treningu , to wy się niczego nie nauczycie, bractwo na pokazach nie zarobi, bo pokazujecie ciągle stare sztuczki i jak zwykle będzie stypa i zrzędzenie, że na bractwie się nic nie dzieje. Wiecie dlaczego się nic nie dzieje? już wam pokrótce tłumaczę, mianowicie dostajecie zadanie do wykonania np. taniec i co? Część ludzi mówi pie*dolę ja nie będę tańczył, część twierdzi, że nie umie i nie tańczy a inni z kolei nie mają partnera do tańca i też nie mogą tańczyć. tak więc 2 czy trzy osoby potrafią spierdolić cały "plan"piątkowego spotkania więc się nie dziwcie, że na bractwie nie mam nic ciekawego, bo to wy się nie przykładacie do pracy i niektórzy wolą coś "odpierdolić dla śmiechu" niż zabrać się do trenowania czegoś co podniesie wasz poziom rekonstrukcji, który i tak jest na bardzo niskim poziomie. tyle z mojej strony , jeśli sobie coś przypomnę to tu wrzucę.

Grisza

SS ująłeś to bardzo dobitnie. Panowie była faktycznie propozycja żeby zorganizować treningi 2 razy w tygodniu, jak również była możliwość potrenowania w sobotę z zawodnikami z polskiego TOP Grzegorz 11 w Polsce Andrzej chyba troszkę wyżej, zgodzili się poczekać kilka godzin i poprowadzić trening, szkoda tylko że tak niewielu z was skorzystało cóż wasza strata

pozdrawiam